Jako że uczestnicy ubiegłorocznych zmagań pod siatką rozwieszoną nad stadionowymi piaskami domagali się kolejnego Turnieju i drugiego boiska, to prośba ich została spełniona i siatkarze znów mieli okazję do sympatycznej sportowej rywalizacji.

Krótko przed tegorocznym Turniejem organizatorzy - Rada Sołecka wsi Mochy zadbali, by powstało drugie boisko do siatkówki plażowej, tak więc w tym roku siatkarze mogli pojawiać się na boisku o wiele częściej. 

Także w tym roku do zmagań przystąpiło 8 drużyn, ale były to ekipy głównie przyjezdne, chociaż z mieszkańcami naszej wsi często bardzo związane lub zaprzyjaźnione, a Turniej zyskał tym samym rangę zawodów OPEN.

W tym roku czteroosobowe drużyny zmagały się w meczach granych aż do 21 pkt, a że poziom był często bardzo wyrównany, to mecze przedłużały się o trzeciego seta. Najpierw w pojedynkach grupowych, a potem w fazie finałowej. Ostatecznie graliśmy praktycznie do zmroku. Na szczęście pogoda znów była idealna do takich zmagań, a atmosfera rywalizacji fantastyczna, więc nikt nie marudził na zmęczenie, chociaż nie wszyscy ten wysiłek wytrzymali.

Ostatecznie 1 miejsce zajęła drużyna z Perkowa, która triumfowała także w ubiegłym roku. 2 Miejsce wywalczyła drużyna z Błotnicy, a trzecie ekipa "Stajnia Głodno", w której szeregach byli także ubiegłoroczni finaliści. Trzeba jednak zaznaczyć, że kto wie, czy nie triumfowałaby druga drużyna z Perkowa, która jednak została zdekompletowana w połowie Turnieju - po 2 zwycięstwach grupowych.

W meczu o 5 miejsce drużyna "Optymiści" Lipno pokonała 'Rodzinę Kubiaków", a ekipy miejscowych strażaków z OSP i reprezentująca organizatorów "Banda Łysego" postanowiła nie zmagać się o miejsce 7.

FOTO GALERIA

także na sołeckim Fejsie

Na nagrodę zasłużyli wszyscy, ale w sporcie tak już jest, że otrzymują je najlepsi. Tak więc medale, pamiątkowe kubki i gadżety - ufundowane przez Urząd Gminy w Przemęcie i Radę Sołecką w Mochach trafiły z rąk sołtysa - Bogusława Tomiaka do zawodników z miejsc na podium. Ale przyjemność i satysfakcję z czystej sportowej rywalizacji mieli wszyscy.

Żałujemy jedynie, że tak mało kibiców postanowiło obejrzeć sportowe zmagania pozbawione fauli, złośliwości i wulgarności. Za to bogate w postawę fair play, humor i szacunek dla przeciwników.

W imieniu organizatorów dziekujemy właśnie za to zawodnikom i sędziemu głównemu - Szymonowi Koziołkowi, którego wysiłek i wytrwałość dorównywała siatkarzom. 

Na koniec i w tym roku należy coś obiecać, więc obiecujemy, że na nasze siatkarskie boiska znów zaprosimy sportowców amatorów oraz, że zadbamy, by Turniej był jednak trochę krótszy.

WYNIKI: